Reakcje

~ Ramon: Myślę, że to co zrobił KN w latach 80-tych to było objawienie dla wszystkich ludzi szukających wtedy elektronicznych brzmień. „S O S dla Planety” miało niesamowitego kopa, czasem jeszcze słucham sobie tego numeru z vinyla i myślę czy by nie dać komuś do zrobienia z tego jakiś remix lub zupełnie nowy tune w klimacie DUBSTEPOWYM. Praktycznie oprócz KN, Aya RL i Kombi nie było na rynku Polskim innych przedstawicieli, którzy grali coś zbliżonego do synth pop. W tamtych latach było to coś zjawiskowego, które nie mieściło się w wąskich polskich normach muzycznych. Zresztą co by tu gadać jeszcze w połowie lat 90, mało kto wiedział co to jest HipHop a na straganach kaseciarze rozkładali ręce. W moim odczuciu będzie trudnym zadaniem powrót Kapitana N z nowym materiałem na ten biedny zbolały rynek muzyczny w PL. Ja na pewno kupię płytę chociażby z dzikiej ciekawości. Panie Bogdanie gdzie można dostać taki beret jak ma Pan, bo chciałbym się odpowiednio przygotować na koncerty KN. (-) Pozdrawiam i życzę pomyślności przy produkcji nowego materiału.

~ marcin do Ramon : S.O.S. dla planety ahhhhhhh to były czasy. Pozdrawiam

~ obserwator: Pod koniec lat 80-tych Kapitan Nemo miał występy w Sosnowcu, przechodząc obok punktu kontrolnego szepnął do milicjanta, jestem Kapitan Nemo, milicjant odpowiedział: kapral Janas melduje się.

~ bbny: Dosłownie przeszły mnie dreszcze… byłam podlotkiem w tych latach, gdy Nemo królował. Ale mi ogrom wspomnień wrócił, wzruszyłam się do łez 🙂 Swoją drogą, nadal przystojniak z niego.

~ Ula do ~ jam: Ja w latach 80-tych byłam nastolatką, a muzyke piosenki Kapitana Nemo lubiłam, lubie i slucham do dziś.

~ jdmp: Gówniarze nie wiedzą nic o muzyce dla nas pokolenia 80 to był sens życia.

~ Father_Ted: Beret ten sam… ale tak szczerze to ładnie się Pan starzeje.

~ Muzykant: Tak trzymać Kapitanie – brak mi ostatnio Pana, ale muzyka została i słucham jej

~ m malar: A ja poznałem KN – lub raczej Bogdana jakiś znaczny czas temu – zrobiliśmy wspólnie kilka reklam. Za świetną muzyką stoi niezwykły człowiek. Przyjeżdżał na plan, „żeby wczuć się w klimat” –
a przyjeżdżał swoim żółtym mercedesem „beczką”. Świetny facet. Pogodny, spokojny i niezwykle życzliwy. Aha – i zawsze rozwalają mnie jego życzenia świąteczne – sms każdego roku. Wymarzyłem sobie koncert na pewną rocznicę – (za trzy lata) – Marek Biliński i/lub Kapitan Nemo 🙂

~ ex: gratuluje dobrych kawałków i normalności !

……………………………………………..

ja62: „wpadłem na pomysł, że wyjdę też w nim na scenę” I to był znakomity pomysł.
nikt wcześniej ani później nie był tak charakterystyczny na pierwszy rzut oka. No i jeszcze głos. Pozdrawiam Kapitana Nemo !!!

~ Zosia: W latach 80-tych słuchałam do bólu płyt KN. Każde słowo, każdą nutę znałam na pamięć. Myślę, że wiele osób po przeczytaniu tego artykułu zamyśliło się na chwilkę i przywołało w pamięci tamte czasy. Jak wiele znaczyła dla nas ta muzyka, ile niosła emocji. Pozdrawiam tych, którzy jak ja dziś po raz pierwszy od wielu lat włączyli „Orient – Express”, „Jeszcze tylko chwila” czy „Samotność jest jak bliski brzeg przy którym toniesz”…

~ bożenka: Kochałam się w nim – nadal przystojny… Pozdrawiam Panie Bogdanie.

garfield: gość ma fajną żółtą S-Klasę

~ Ramon do Ramon: Warty polecenia jest utwór „Słodkie słowo wolność” też niezły pomysł, tak trochę przypomina Human League ale całkiem przyzwoicie zrobiony jak na tamte czasy, fajny nośny refren. Takich numerów już się nie robi :-(. Czy kto słyszał o jakiś wykonaniach coverowych piosenek Kapitana N. przez innych artystów polskich?

~ celulitis: Wspomnienia wróciły. Dziękuję Ci Nemo. Szybciutko kończ tę płytę, bo bardzo fajnie byłoby znów Cię posłuchać !!!
P.S. pozdrowienia i dużo zdrówka !!!

~ re do ~ trochę się zna: … Coś w tym jest… – ma też męską barwę głosu.

~ zj: ciekawe ze jak widzialem go po raz pierwszy wydawal mi sie starszym gosciem dzis ogladalem jego stare nagrania to wygladal jak dzieciuch jak to czas zmienia punkt widzenia

~ trochę się zna: … słuchało się tej muzy, dziś z perspektywy czasu jakoś przypomina mi Nemo śpiew Maćka Maleńczuka???

~ Agata: czekamy na nowa plyte ! malo jest takich prawdziwych artystow, wiekszosc pcha sie do mediow na sile. Kapitan Nemo jest ceniony i pamietany bez medialnego szumu. Chociaz moglby sie wiecej pokazywac !

~ ja: Człowieku, sam stworzyłeś własny sceniczny wizerunek w berecie. Artyści skręcają się, żeby wymyślić dla siebie coś niepowtarzalnego, a Ty to Masz.

~ facet bez beretu: „Kapitan” miał poczucie humoru i potrafił śmiać się z siebie, co pokazał w teledysku do „Wideonarkomanii” :o)

~ dk: Słucham… Kawał dobrej muzyki! Wszystkiego dobrego Panie Kapitanie Nemo!

~ gosiaijas: Szanuję, pozdrawiam, moja młodość, beztroska, cudowna, sentymentalna, niepowtarzalna……… Żal………….

~ jacol: pamiętam, gostek w latach 80-tych był naprawdę dobry, wspaniałe brzmienie…

~ nostro: Swietna muzyka…

~ lavender: OCH PAMIETAM MOJE MLODE LATA SZALONE I KAPITANA NEMO… „twoja lorelei” doslownie zmiotla mnie uczuciowo… jak milo ze tacy ludzie jeszcze istnieja…

slawek218: Graj i nagrywaj!!!!!!!!

~ Adi: spoko gosc i super spiewa